Reklama

Artykuł powstał w ramach kampanii społecznej "Zdrowie psychiczne w centrum uwagi". Organizatorem kampanii jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców a partnerami są Fundacja PKO Banku Polskiego i BAT Polska

Osobowość odporna na zdarzenia

Jaką osobowość możemy nazwać immunologicznie odporną? Silna immunologicznie, czyli taka, która zarówno na poziomie somatycznym, czyli fizycznym, jak i psychologicznym, jest odporna na zdarzenia, które je spotykają — mówi w rozmowie z Interią doktor nauk medycznych, psycholożka, psychoterapeutka, neuropsycholożka i psychoonkolożka Anna Kieszkowska-Grudny, która powołała Instytut BezStresu®. To unikatowe miejsce, w którym łącząc różne podejścia i dziedziny — medycynę, psychologię, neuropsychologię, neurobiologię, fizjoterapię, genetykę, ruch, mindfulness — stres jest kompleksowo diagnozowany i leczone są jego różnorodne skutki. — Dzisiaj najwięcej możemy zdziałać na styku dziedzin — podkreśla specjalistka, zaznaczając ponadto, że rozmowa o osobowości silnej immunologicznie także musi łączyć różne obszary wiedzy.

Reklama

Koncepcję osobowości silnej immunologicznie opracował w połowie lat 90. ubiegłego wieku Henry Dreher, badacz z zakresu psychosomatyki. Od tego czasu nurt badań nad tym rodzajem osobowości mocno się rozwinął.

Osobowość immunologicznie odporną charakteryzuje zespół cech, które stanowią silny zasób do tego, żeby lepiej radzić sobie w życiu. Te siedem cech to równocześnie siedem kroków — wiążą się ze sposobem myślenia i funkcjonowania, który pomaga żyć zarówno w zdrowiu psychicznym, jak i fizycznym. Sprawdź, jak możesz dzięki nim zadbać o swoją odporność psychosomatyczną!

Pierwszy krok: czynnik ACE

ACE to angielski akronim, w którym kolejne litery oznaczają słowa: A — attend, czyli rozpoznaj;  C — connect, łącz;  E — express, czyli wyrażaj. O czynniku ACE opowiada dr Anna Kieszkowska-Grudny: To podstawowa rzecz potrzebna nam w życiu, której na ogół najmniej się uczymy. No chyba że ktoś przyjdzie na terapię lub certyfikowany trening uważności, to wtedy dostaje kurs tego dodatkowego języka życiowego. Języka rozpoznawania, łączenia z bodźcami i wyrażania stanów emocjonalnych.

Czynnik ACE jest podstawą naszej odporności i tego, jak reagujemy na różne życiowe sytuacje. Warto od niego zacząć, czyli zauważać to, czego doświadczamy, jak czuje się nasze ciało, jakie wysyła sygnały, jakie emocje temu towarzyszą, łączyć to ze źródłem i odpowiednio wyrażać. Dlaczego to tak ważne?

Bardzo często nasze represjonowane emocje, którym nie dajemy ujścia w kontrolowany, dopasowany do sytuacji sposób, wychodzą w postaci różnych obciążeń lub zaburzeń, czyli jesteśmy na przykład nadmiarowo wycofani albo agresywni — dodaje dr Kieszkowska-Grudny.

Drugi krok: wzmacnianie zdolności do zwierzeń

Zdolność do zwierzeń, czyli ujawniania swoich sekretów, traum, przemyśleń i uczuć — przede wszystkim przed sobą, ale także przed innymi osobami — jest bardzo ważna. — Jeżeli zaprzeczam, udaję, że czegoś nie ma albo nie jestem tego świadom, to będzie też dla mnie kłopotliwe lub niemożliwe, żeby cokolwiek z tym zrobić. A to, że nie widzę problemu, nie oznacza, że go nie ma — mówi ekspertka. I dodaje: — Przeprowadzono wiele badań w tym zakresie i wiemy, że tłumione negatywne emocje czy zranienia mogą powodować również obniżenie aktywności naszych komórek odpowiedzialnych za odporność.

A więc dzięki wzmacnianiu zdolności do zwierzeń, możemy pracować nad odpornością naszych organizmów.

Trzeci krok: siła charakteru

Siła charakteru to element, na który składają się trzy części: poczucie kontroli, zaangażowanie, wyzwanie.

Pamiętajmy, że poczucie kontroli to nie kontrolowanie — chodzi o zdrowe poczucie kontroli, w którym mam pod kontrolą siebie, a nie innych — wyjaśnia specjalistka, tłumacząc też sens pozostałych części: — Osoby zaangażowane w swoją pracę, aktywności, związki, charakteryzuje większa siła charakteru, a przez to wzmacniają one swoją osobowość silną immunologicznie. Wyzwanie oznacza, że potrafię postrzegany stres, zagrożenie czy problemy zmieniać właśnie w wyzwania.

Czwarty krok: asertywność

Asertywność to słowo, które jest nam dobrze znane, ale czy wiemy, jak powinna wyglądać praca nad własną asertywnością? Jakiego rodzaju asertywność wyróżnia osoby silne immunologicznie? Z pewnością nie chodzi w niej tylko o płytkie powiedzenie "nie". — Asertywność polega na tym, że możemy ujawniać swoje preferencje, wybory, uczucia, myśli, jednocześnie nie lekceważąc innych ludzi — wyjaśnia nasza rozmówczyni. W pracy możemy powiedzieć np.: — Rozumiem, że chciałbyś, żebym dzisiaj przygotowała dla ciebie ten raport i wiem, że on jest dla ciebie ważny. Dla mnie też pewne rzeczy są dzisiaj ważne, zwłaszcza moja rodzina, więc jeżeli bardzo ci na tym zależy, mogę przyjść jutro pół godziny wcześniej i wtedy przygotuję raport.

Piąty krok: zaufanie afiliacyjne

Jak się okazuje, pozytywne relacje z innymi ludźmi wpływają też korzystnie na nasze hormony, a tym samym na organizm, czyli np. na układ sercowo-naczyniowy, odpornościowy, mają więc przełożenie na zdrowie psychofizyczne. Badania wykazały, że korzystny wpływ umiejętności proszenia o wsparcie społeczne i dostrzegania go był widoczny np. w terapiach pacjentów onkologicznych — osoby, które budowały pozytywne relacje i dostrzegały je, lepiej reagowały na leczenie.

Zaufanie afiliacyjne pozwala na budowanie bliskich, zdrowych, uczuciowych relacji z innymi osobami. To bardzo silny element, który łączy się z reakcjami hormonalnymi, stymuluje wydzielanie m.in. endorfin i wprost wpływa na naszą odporność — zaznacza Anna Kieszkowska-Grudny.

Szósty krok: zdrowe pomaganie

Z pewnością wielu z nas niejednokrotnie się o tym przekonało: pomagając, czujemy się lepiej. Warto uświadomić sobie, jakie procesy biochemiczne za tym stoją: — Kiedy pomagamy, w naszym organizmie pojawia się euforia pomagającego. To bardzo silne doznanie fizyczne, które polega na tym, że zalewa nas radość. Jest ona związana z wyrzutem dopaminy, oksytocyny, serotoniny. W ten sposób dostarczamy sobie dodatkowych porcji neuroprzekaźników, które są nam potrzebne do dobrego funkcjonowania — mówi doktor Kieszkowska-Grudny.

Ważne, żeby pomaganie było zdrowe, a więc nie powinniśmy trwać w euforii, tylko kontrolować ten stan z poszanowaniem własnych możliwości. Pomaganie i życzliwość są bardzo ważne. Nie tylko dajemy dzięki nim coś innym osobom, ale czerpie z tego nasz cały system immunologiczny.

Siódmy krok: złożoność ja

Bardzo ten krok lubię i cenię w pracy z moimi pacjentami. Złożoność Ja to czynnik, który cechuje osoby posiadające różnorodne, dobrze rozwinięte role, związki, aktywności, zainteresowania. Tożsamość tych osób jest wszechstronna, ale jednocześnie zintegrowana. Co nam to daje?

Aprobata społeczna na racjonalnym poziomie

Omówione wyżej siedem cech pozwala nam wzmacniać system immunologiczny i dbać o odporność nie tylko psychiczną, ale także fizyczną. Siedem kroków silnie wpiera nas, ale — jak podpowiada doktor Anna Kieszkowska-Grudny — pod warunkiem że zwracamy uwagę na jeszcze jeden czynnik: aprobatę społeczną.

Chodzi o to, żeby jej potrzebę, naturalną dla każdego z nas, utrzymać na racjonalnym poziomie. — Kiedy nasze pragnienie akceptacji ze strony innych ludzi determinuje naszą gotowość do zachowania się w określony sposób, jesteśmy zależni od innych. I wtedy te siedem kroków da nam dużo, dużo mniej.

*Dr med. Anna Kieszkowska-Grudny psycholożka, psychoterapeutka, neuropsycholożka, psychoonkolożka. Główna specjalistka, pomysłodawczyni i współzałożycielka Instytutu BezStresu. Ukończyła Akademię Medyczną oraz studia z zakresu Zarządzania Finansami i Marketingu na Uniwersytecie Ekonomicznym, które kontynuowała na studiach doktoranckich z zakresu ekonomii i zarządzania. Ponadto uzyskała dyplomy z wyróżnieniem, kończąc studia magisterskie z zakresu psychologii klinicznej, 4-letnie studia psychoterapii poznawczo-behawioralnej i psychoonkologii. Ukończyła dodatkowo specjalność z zakresu Psychologii Kryzysu i Interwencji Kryzysowej. Niedawno poszerzyła swoje kompetencje, kończąc z wyróżnieniem Neuropsychologię Kliniczną. Jest certyfikowaną terapeutką poznawczo-behawioralnym Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej. Posiada również certyfikat The European Association for Behavioural and Cognitive Therapies. Jako pierwsza w Europie uzyskała certyfikat The American Institute Of Stress.

Artykuł powstał w ramach kampanii społecznej "Zdrowie psychiczne w centrum uwagi". Organizatorem kampanii jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców a partnerami są Fundacja PKO Banku Polskiego i BAT Polska

Zobacz inne treści