Reklama

Artykuł powstał w ramach kampanii społecznej "Zdrowie psychiczne w centrum uwagi". Organizatorem kampanii jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców a partnerami są Fundacja PKO Banku Polskiego i BAT Polska

Rozmawiamy także o tym, jaki wpływ na zachowanie równowagi między życiem prywatnym a zawodowym ma praca zdalna, co zmieniłoby skrócenie tygodnia pracy, a także jak na co dzień zachowywać work-life balance.

Reklama

Interia: Porozmawiajmy o słynnym work-life balance. Niemal każdy z nas o tym słyszał, ale co właściwie oznacza ten stan?

Kaja Baczyńska, psycholożka i psychoterapeutka*: W dosłownym tłumaczeniu work-life balance to stan, w którym istnieje równowaga pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Ale to też rodzaj dobrostanu, w którym możemy w pełni realizować swoje potrzeby i cele, zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej.

Czy istnieje uniwersalna recepta na osiągnięcie wspomnianej równowagi?

Nie wystarczy też podzielić sobie dzień na godziny pracy i czas wolny. To nie takie proste, bo każdy z nas jest w innej sytuacji zawodowej i życiowej.

Inaczej funkcjonuje freelancer, inaczej osoba, która pracuje na etacie, codziennie w tych samych godzinach. A równocześnie chyba wszyscy, bez względu na to, co nas zawodowo rożni, potrzebujemy równowagi między życiem prywatnym a pracą?

Oczywiście. Jeśli jej brakuje, ma to określone konsekwencje: psychiczne, fizyczne i emocjonalne. Możemy odczuwać wypalenie zawodowe, depresję, frustrację. Nasze ciało jest połączone z umysłem, więc kiedy umysł jest przemęczony, ciało daje tego sygnały — mogą na przykład pojawić się choroby psychosomatyczne.

Gdy brakuje nam równowagi między życiem prywatnym a zawodowym, trudno czerpać satysfakcję z codzienności, pracy czy relacji z innymi osobami, bo towarzyszy nam ciągłe poczucie przeciążenia. To właśnie rodzi frustrację, a ona powoduje, że poziom odczuwanego stresu jest na bardzo wysokim poziomie. Pojawiają się konflikty w relacjach, zarówno w domu, jak i w pracy.

Konsekwencje braku work-life balance są naprawdę obszerne i dotkliwe. Łatwo zauważyć, kiedy tej równowagi nie ma, bo objawy tej sytuacji są na tyle intensywne, że trudno je zignorować.

Polacy są w czołówce najbardziej zapracowanych obywateli państw Europy od lat pokazują to raporty OECD dotyczące rynku pracy. Może łatwiej byłoby nam wypracować work-life balance, gdybyśmy mieli 4-dniowy tydzień pracy. Albo 6-godzinny dzień roboczy? Co, jako psycholożka i psychoterapeutka, myśli pani o tych rozwiązaniach?

One są już wprowadzane na świecie, a wyniki badań przeprowadzanych w związku ze skracaniem czasu pracy mówią same za siebie. Kiedy w Japonii oddział Microsoftu wprowadził 4-dniowy dzień pracy, wzrost wydajności pracowników sięgnął 40 proc. Do tego spadło zużycie energii, więc to rozwiązanie okazało się też korzystne dla planety. Podobne badania realizowano w Nowej Zelandii, Belgii czy Hiszpanii, a ich wyniki pokazały, że regeneracja wpływa na podwyższenie poziomu energii w pracy. Pracownicy są bardziej wydajni, mają lepszą koncentrację, są bardziej kreatywni, kiedy mają przestrzeń na odpoczynek i na to, żeby zorganizować swoje życie prywatne, a nie tylko zawodowe.

Jako psycholożka i psychoterapeutka mogę powiedzieć, że skrócenie czasu pracy przyniosłoby same plusy.

Z pewnością już pandemia sprowokowała istotne zmiany, dzięki którym wielu pracownikom udaje się dzisiaj sprawniej łączyć życie prywatne z zawodowym — przede wszystkim dzięki pracy zdalnej lub hybrydowej.

Zgadza się. Pierwszy rok pandemii, mimo że był nowym i trudnym doświadczeniem, przyniósł też korzyści, bo pracodawcy zobaczyli, że home office działa. I faktycznie, zgoda na to, żeby można było w jakimś wymiarze pracować z domu, skutkuje tym, że łatwiej jest zachować równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. Pomaga już samo to, że człowiek może wstać odrobinę później, nie musi się od rana szykować do wyjścia. Ponadto praca zdalna umożliwia realizowanie potrzeb z życia prywatnego.

Czasami chodzi o drobiazgi, jak to, że w ciągu dnia dwa razy włączymy pralkę i poczujemy w związku z tym ulgę, bo wracając do domu o późnych porach przez trzy dni mieliśmy problem, żeby to zrobić.

Tak, czasami nawet tak małe rzeczy zbliżają nas do równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Firmy, całe szczęście, to rozumieją. Ale zaczynają też bardziej dbać o komfort pracowników w biurach — tworząc strefy relaksu, siłownie czy zapewniając codziennie świeże owoce.

To bardzo ważne, żeby umożliwić pracownikom zrobienie sobie przerwy. Musimy mieć w czasie pracy możliwość, żeby się odłączyć, zarządzić własną energią. Po zadaniach, które wymagały dużego zaangażowania, trzeba znaleźć 10-15 minut na to, żeby się zregenerować. Dzięki temu nawet kiedy jesteśmy w biurze, możemy zachować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

Co jeszcze warto robić w pracy, żeby łatwiej osiągać swój work-life balance?

Myślę, że trzeba dać sobie przyzwolenie na elastyczność. Dzisiaj muszę popracować trochę dłużej, ale jutro będę miała dzięki temu więcej przestrzeni na to, żeby realizować się w życiu prywatnym. Chodzi o to, żeby umieć ustalać cele i priorytety na tu i teraz. Bo są na przykład dni, w których potrzebuję zająć się dzieckiem. To mój priorytet, więc trochę mniej zrobię w pracy, ale nadrobię to później.

Zamykamy komputer, wychodzimy z pracy. I co dalej? Jak dobrze wykorzystać wolny czas?

No właśnie, często jest tak, że kiedy już mamy trochę czasu dla siebie po pracy, brakuje nam pomysłu na to, jak go wykorzystać. Albo nie myślimy o tym, czego naprawdę potrzebujemy, żeby się zregenerować i odpocząć. Więc często siedzimy całe popołudnie przed telewizorem.

Oglądając serial za serialem.

Jeżeli to jest w zgodzie z naszymi potrzebami, jeżeli akurat w danym czasie tego naprawdę potrzebujemy, to w porządku. Ale warto planować aktywności i zadawać sobie pytania: jakbym miała więcej czasu, to co mogłabym dla siebie zrobić? Czy chciałabym poświęcić popołudnie rodzinie, przyjaciołom, aktywności fizycznej, realizacji pasji, hobby? Warto to robić, żeby nie kończyć dnia z poczuciem: znowu nic nie zrobiłam.

A co pani robi, żeby mieć w swoim życiu równowagę między życiem zawodowym a prywatnym?

Trzeba zaznaczyć, że osiąganie równowagi to proces. To nie tak, że każdy dzień możemy kończyć z przekonaniem: zachowałam równowagę. O tym procesie trzeba codziennie pamiętać. Mam świadomość, że właśnie tak to działa i często organizuję sobie czas w ten sposób, że jednego dnia pracuję bardzo dużo, by następnego mieć kilka godzin przerwy — wtedy się regeneruję. Czytam, dokształcam się, uczestniczę w webinarach.

Jak wspomniałam, ciało pierwsze pokazuje, że coś jest nie tak, że jesteśmy przemęczeni. Dlatego pozostaję w ciągłym kontakcie ze swoim ciałem, obserwuję je, zastanawiając się też, co potrzebuję zrobić, żeby osiągnąć równowagę. Chodzę na siłownię, rezerwuję weekendy na spotkania ze znajomymi. Ale też czasem bardzo pomocne w zachowaniu równowagi jest dla mnie przyzwolenie na odłączenie się od bodźców, czyli bycie samą ze sobą w ciszy.

Na koniec: co zyskujemy, zachowując równowagę między życiem zawodowym a prywatnym?

Dużo korzyści! Przede wszystkim: satysfakcję z pracy i satysfakcję z życia. Mniej stresu, a dzięki temu zdrowie psychiczne i fizyczne. Zachowanie równowagi pozwala nam znaleźć czas na ruch, na pasje, na dbanie o relacje w rodzinie czy ze znajomymi. Zwiększa produktywność, kreatywność, zadowolenie z samego siebie. Ale też firmy na tym wiele zyskują! Na przykład mogą ograniczyć koszty związane z rekrutacją nowych pracowników.

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Kiedy mamy zachowaną tę równowagę, nie ma możliwości, żeby ulec wypaleniu zawodowemu — o ile oczywiście sama praca sprawia nam przyjemność, lubimy to, co robimy.

A kiedy czujemy, że jest nas za dużo w pracy albo praca zdominowała nasze życie, to pierwszy sygnał, że czas dobrze zadbać o siebie.

*Kaja Baczyńska — Absolwentka Psychologii na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej oraz Stosowanej Analizy Zachowania na SWPS w Warszawie. Psychoterapeutka w procesie cerftyfikacji Terapii Krótkoterminowej Skoncentrowanej na Rozwiązaniu (Solution Focused Brief Therapy). Wiedzę, umiejętności oraz kompetencje zawodowe zdobywała w ośrodkach terapeutycznych, fundacjach, Poradniach Zdrowia Psychicznego i w firmach oferujących wsparcie psychoterapeutyczne i psychologiczne dla pracowników korporacyjnych. Autorka webinarów i podcastów z tematyki psychologicznej.

Artykuł powstał w ramach kampanii społecznej "Zdrowie psychiczne w centrum uwagi". Organizatorem kampanii jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców a partnerami są Fundacja PKO Banku Polskiego i BAT Polska

Zobacz inne treści